Nadeszła jesień, nareszcie! Oby tylko była taka przysłowiowa polska złota. :) Nie tylko z tej okazji dzisiaj bento trochę na wypasie. Przede wszystkim - jeżyny! Uwielbiam i decydowanie za rzadko wpadają w moje ręce. Trzeba będzie to zmienić. Tym razem wylądowały z jogurtem i otrębami owsianymi na drugie śniadanie.
A na obiad ryż z warzywną posypką, kawałek serka feta z czarnym sezamem oraz kawałki pieczonego łososia teiryaki. Miłego tygodnia!
Skąd masz jeżyny? :)
OdpowiedzUsuńTez bardzo lubię jeżyny, u mnie jeszcze są :)
OdpowiedzUsuń