Po przeprowadzkowych zawieruchach bento wraca na tapetę. Mam nadzieję, że już będzie gościć na blogu bardziej regularnie, bo dnia codziennego i roboczego sobie bez bento nie wyobrażam. :)
Co można zrobić mając ryż i sprawne suihanki? Onigiri! :) Najszybsza przekąska świata. Postanowiłam wykorzystać mini foremki i zrobić małe onigiri na dwa kęsy. Dosłownie. Ale na bogato - z tuńczykiem i majonezem oraz furikake. Do tego chrupiące koreańskie nori i gotowe.
Poza onigiri razowy makaron z ajwarem i pestkami dyni. Bento wyszło z dziurami, bo miały być czarne oliwki, ale zrobiłam zdjęcia zanim je wygrzebałam z lodówki. :) Mimo wszystko - miłego poniedziałku!
Uwielbiam makaron z ajwarem. I onigiri lubię. Chętnie przygarnęłabym Twoje poniedziałkowe pudełeczko. Udanego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Chętnie bym się podzieliła. :)
Usuń