Dzisiaj dawno już nie używane pudełko. Okazało się, że jest idealne do tego benta. Mało słońca było przy robieniu zdjęć, dlatego nieco "zamroczone". :)
Postanowiłam upchać dziś do bento jeden z moich ulubionych deserków - smaczny i szybki. Pisałam już o nim tutaj, ale tym razem bez zielonej herbaty, a zamiast malin - borówki. Ta część pudełka ma szczelną pokrywkę, więc będzie dobrze. :)
A w drugiej części bento znany już matcha ryż, tym razem z czarnymi oliwkami i fetą z odrobiną oliwy.
Musze częściej wracać do tego pudełka. :)
ślinka pociekła, ja dziś na bezbenciu :(
OdpowiedzUsuńU mnie też dni bezbentowe się zdarzają, ale na szczęście nie za często. :)
UsuńBardzo dobre zestawienie - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMy Blog: cyfrografia.blogspot.com
DeviantART GALLERY
Dziękuję. :)
UsuńHm, ciekawa inicjatywa. Możesz dołączyć mój blog. :)
OdpowiedzUsuńSuch a healthy bento!
OdpowiedzUsuńThank you! I'm trying to eat healthy... :)
Usuń