W dzisiejszym bento pęczak prawie jak risotto, bo ugotowany w bulionie. Kolejny mini eksperyment, który uważam za udany. :) Po ugotowaniu pęczak został zmieszany z czerwonym pesto, brokułem i obsypany startym żółtym serem. Mniam.
Poza pęczakiem są rolki z ajwarem i cukinią oraz kawałki świeżej cukinii i ugotowanego brokuła. Na zagryzkę.
Wyszło bento trzy kolory - jakos tak się ułożyło. :) Jest świeżo i wiosennie, oby dodało energii na cały tydzień. :)
Ale pyszności. Uwielbiam pęczak :) A pudełko wygląda jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pęczak zawsze dobry. :)
Usuńuwielbiam ajwar, pęczak i takie urocze bałkańskie trochę bento.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monika
Bałkański efekt niezamierzony, ale i tak fajnie. :) Pozdrawiam
Usuńpięknie się wybijają kolorem te zawijaski! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńWesołe, wiosenne bento na przekór dzisiejszej marnej pogodzie. Aż mnie naszła ochota na brokuła :)
OdpowiedzUsuńTaki był też zamysł - dodać energii. :)
Usuńmmm wygląda pysznie :3
OdpowiedzUsuńDziękuję, pysznie było. :)
UsuńSo yummy looking always!
OdpowiedzUsuńThank you, so kind of you. :)
Usuń