Uwielbiam risotto, szczególnie z grzybami, a więc i pęczakotto, jak jest przez niektórych to danie nazywane, nie jest mi obce. :)
Tym razem do mojej ulubionej kaszy dodałam kurki podsmażone na maśle, szpinak i prażony słonecznik. A na pierwsze śniadanie był jogurt z otrębami owsianymi i malinami.
Czas szykować się na zimę. :)
Mega kombinacja. Chętnie takie coś bym zjadła :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pysznie i treściwie - polecam. :)
UsuńTen szpinak wygląda obłędnie! Chyba i u mnie znów pęczak pójdzie w ruch :) I zazdroszczę tych pięknych malin. Mniam!
OdpowiedzUsuńU mnie szpinak od jakiegoś czasu króluje na równi z sałata masłową. A maliny już ostatnie - zagramaniczne. :)
UsuńU mnie jak narazie wciąż jesień, chociaż fakt, faktem... Zimowe ciuchy już wyciągnięte =) Fajne kolorowe bento!
OdpowiedzUsuńDzięki! Na razie dużo słońca, ale niedługo pewnie trzeba będzie się ratować kolorem w bento. :)
Usuń