Okonomiyaki to w gruncie rzeczy placki z kapustą. Dlaczegóż by więc nie zrobić ich w formie placuszków do bento?
Zmieściły się trzy - razem z kawałkami cukinii, brokuła i szczypiorekiem. W kawaii pudełeczku jest sos tonkatsu, a na placuszkach odrobina majonezu, szczypiorek i resztki już katsuobushi, pyłek wręcz. :) Na deser mandarynki i rodzynki.
Mamy piękną złotą polską jesień! :)
piękne! muszę się szarpnąć w końcu na to okonomiyaki! :)
OdpowiedzUsuńDzię-ku-ję. Musisz, musisz - my ostatnio jemy je raz w tygodniu, tak nam weszły w krew. :)
OdpowiedzUsuńależ zielonooo, cudnie :)
OdpowiedzUsuńja tez muszę te placki okono :)
Musisz, musisz. :)
Usuń