wtorek, 7 stycznia 2014

bento 266.


Cały czas jeszcze płyniemy na powiąteczno-noworocznej fali, a że i pogoda za oknem wiosenna, to jakoś mniej się chce jeść. Dlatego pudełka niezbyt wypchane, ale smaczne i mimo wszystko treściwe. A to za sprawa pęczaka, który szybko i łatwo zapełnia brzuszek.


Tym razem pęczaka połączyłam z grzybami shiitake z odrobiną pietruszki i wyszło smaczne danie, trochę przypominające mi risotto. :) Na deser są domowe kruche ciasteczka maślane oraz liczi, orzechy laskowe i zagubiona figa.

"Hej ho, hej ho, do pracy by się szło..." :)


6 komentarzy:

  1. uwielbiam pęczak, jem dość często. Kruche ciasteczka wyglądają przeuroczo i smakowicie.
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też co jakiś czas fundujemy sobie pęczak - pyszny i treściwy. :)

      Usuń
  2. o, też myślałam o pęczaku :) a liczi się zgadza :))

    OdpowiedzUsuń
  3. looks amazing! I love shiitake mushrooms!

    OdpowiedzUsuń