Na dzisiaj szybkie i lekkie bento. Robione w biegu i pewnie zjedzone też będzie pospiesznie. :)
Ostatnio zajadam się czereśniami, a że nigdy jeszcze nie upiekłam muffinek z tymi owocami, postanowiłam spróbować. I wyszło. :) W pudełku także świeże czereśnie i garstka malin oraz kulki z sera mozzarella. W częściej bardziej treściwej mamy jajko, kiełbaski koktajlowe, a także przekładaniec z awokado i serka pleśniowego. A do tego dwie bułeczki maślane już poza pudełkiem. :)
W tym roku też objadam się czereśniami. Muffinki z chęcią też bym skosztowała. Cudne, urozmaicone bento. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuję! Chciałabym zrobić coś ambitniejszego, ale nie mam kompletnie czasu ostatnio. :)
UsuńAnother muffin bento! yum!!
OdpowiedzUsuńThank you, I make muffins quite often - love them! :)
UsuńJaka przeurocza misiowa foremka :)
OdpowiedzUsuńNie mogłam się im oprzeć. :)
Usuń