Zrobiliśmy tak pyszną sałatkę w domu, że nie miałam wyjścia - musiałam zrobić bento. Na dzisiaj bento jednopudełkowe - duża porcja w okrągłym pudełku. Na długi dzień. :)
Tak naprawdę ta sałatka to była improwizacja po spojrzeniu do lodówki - dużo różnych rzeczy w małych ilościach, które należało już zjeść. I tak w bento znalazła się rukola i świeży szpinak z odrobiną oleju kokosowego i kolorowego pieprzu. Do tego kostki fety, kawałki kurczaka upieczone w paprykowej przyprawie, kawałki pomidora i gotowanego jajka. A na koniec odrobina płatków migdałów oraz czarnuszka.
To już naprawdę ostatnie bento przed wylotem, ale szykuję mały bento projekt. Może uda się uchylić rąbka tajemnicy będąc już tam. :)