poniedziałek, 29 września 2014

bento 307.


Dawno już pęczak u mnie nie gościł, ale, jak tylko zobaczyłam tę sałatkę u koleżanki blogowej z Filozofii Smaku (polecam zajrzeć!), wiedziałam, że pęczak musi powrócić. Jak zwykle przepis był inspiracją, bo musiałam go nieco zmodyfikować i np. zamiast indyka mamy kurczaka, brakuje też czerwonej cebuli, ale za to są oliwki. Coś za coś. :)



I jest rzecz jasna również jogurt naturalny - tym razem z otrębami owsianymi, truskawkami i płatkami migdałów.

Miłego poniedziałku i pełnych pudełek na cały tydzień! :)


piątek, 26 września 2014

Projekt Ekiben #6


Ekiben nr 5

Miejsce zakupu: stacja Hiroshima
Cena:1080¥
Zawartość: rybki w tempurze, śliwka ume, ryż z anko, węgorz, ryż z warzywami, kawałek tamagoyaki, pikle, tofu z warzywami
Ocena: 8/10



Mimo że bento kupione zostało w Hiroshimie, design nawiązuje do wyspy Miyajima. Bento zapowiadało się świetnie i faktycznie było to jedno z lepszych pudełek, jakie jadłam. Na pewno zadecydowała o tym różnorodność składników, małe porcje na jeden kęs oraz ich podanie. Najabrdziej smakowąły mi chyba owoce, ryż z anko oraz węgorz w słodkim sosie. Nie bez znaczenia była również butelka chyba mojej ulubionej zielonej herbaty, którą w Japonii można dostać niemal wszędzie - Oi Ocha. Yummy! :)


poniedziałek, 22 września 2014

bento 306.


Zapowiadają deszcz, więc w bento przyda się trochę koloru. Chyba się udało za sprawą ciecierzycy na azjatycką nutę. :)



Ugotowaną ciecierzyce połączyłam z czerwoną papryką, grzybami mun, edamame, marynowanym korzeniem lotosu i czarnym sezamem. Dodałam również nieco słodkiego sosu sojowego. A na deser figa oraz suszone jabłka.

Miłego tygodnia!


czwartek, 18 września 2014

bento 305.


Za oknem złota polska jesień już tuż, tuż. Chłodne poranki i cudne słonko w porze obiadowej. Więc żeby niczego nie zepsuć, musi być coś dobrego na ząb. :) Dzisiaj kolejny miszmasz obiadowy, ale przemyślany na nieco azjatycka nutę. Kawałki ugotowanego kurczaka połączyłam z pomarańczową papryką, tofu, grzybami mun, sezamem i cukinią. A do tego wszystkiego odrobina słodkiego sosu sojowego.



A na deser mamy koktajl bez cukru w świetnym shakerze firmy Aptonia, który szczerze polecam. Nie tylko ładny i tani, ale bardzo praktyczny - świetnie sprawdza się również w podróży, jest bardzo szczelny. Tym razem zmieszałam jeżyno-maliny z domowego ogródka od K. (dzięki!), płatki owsiane i jogurt naturalny. Pycha!


środa, 10 września 2014

bento 304.


Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu, aby dokumentować bento - mimo ze zabieram je do pracy codziennie. Fakt, czasami nie wygląda zbyt reprezentacyjnie, ale jest. :)


Głównym daniem jest rybka z pieca w ziołach prowansalskich z zieloną soczewicą. Smacznie i zdrowo. A dla ozdoby i do przegryzienia wycinankowe rzodkiewki.

Dawno już nie piekłam muffinek. Tym razem padło na kokosowo-pomarańczowe. A żeby ta moja bentowa nie straciła tak bardzo na świeżości, zapakowałam ją (nieco brzydko) w kawaii panda folię. Folijki takie generalnie mają służyć zapakowaniu w nie onigiri, ale nigdzie nie jest napisane, że nie można ich użyć do zapakowania czegoś innego. :)




poniedziałek, 1 września 2014

bento 303.


Jesień za pasem, a za oknem już jest... Lubię jesień, ale te przysłowiową polską złotą i oby taka do nas przyszła. A że poniedziałek i zimno, i ciemno, i pada, to dziś pełna micha na obiad.


Inspiracją dla pudełka był ten przepis mojej koleżanki K. Co prawda znowu musiałam pokombinować, bo świeżej lawendy nie miałam, a pomarańczę zastąpiłam mandarynką, ale i tak wyszło pysznie. Danie jest smaczne i sycące, a kasza bulgur, która tu u mnie debiutuje, na pewno jeszcze zagości w pudełku i na talerzu. :) Jest też jogurcik z otrębami owsianymi, rodzynkami i kawałkami nektaryny. Odrobina lata na koniec. :)