Ostatnio jestem monotematyczna, jeśli chodzi o bento - pęczak i matcha, matcha i pęczak, pod różnymi postaciami. :) Fakt, nie wszystkie pudełka lądują tu, na JBB, ale ostatnio jakoś tak wychodzi, że fotografuję głównie te z pęczakiem. Chyba czas na zmianę. :)
Na pierwszy ogień
matcha muesli z
Matcha Shopu przywiezione z Berlina. Było strasznie drogie (fakt, że opakowanie jest spore) i nieco się rozczarowałam, bo faktycznie w składzie
matcha jest, ale w smaku praktycznie nie. Muszę pocieszać się tym, że to muesli jest z
matcha i jest zdrowe. :)
Inspiracją dla drugiego dania była
ta sałatka Filozofii Smaku - zauroczyły mnie kolory i składniki, głównie dynia hokkaido, którą bardzo lubię. Oczywiście nieco zmodyfikowałam przepis i na przykład pestki dyni nie są prażone, użyłam również koziego sera w plastrach. Wyszło bajecznie - smacznie i kolorowo. Świetny przepis!