poniedziałek, 30 listopada 2015

bento 347.


Kinpira (金平) chodziła za mną już od dawna i w końcu znalazła się w pudełku w wersji marchewkowej. To technika gotowania, która w głównej mierze polega na duszeniu i gotowaniu na wolnym ogniu, a przyrządza się w ten sposób przeważnie warzywa, wodorosty, tofu czy mięsa.



U mnie dziś kinpira z marchewki z sosem sojowym, sezamem i słodką papryką (zwykle używa się chili), która jest dodatkiem do dania głównego - makaronu udon ze szpinakiem i grzybami mun. Pełne pudełko na dłuuugi dzień...! :)


środa, 25 listopada 2015

bento 346.


Na dziś pełne dwa pudełka i pełne pyszności! Trochę na zielono. :)



Bardzo szybka i prosta sałatka makaronowa, którą ostatnio robię bardzo często. Brązowy makaron, tuńczyk w sosie własnym, cukinia pokrojona w kostkę (może być też świeży ogórek) i czarnuszka daje świetny smak i jest to sycący posiłek. A na deser matcha ciasteczka od M., których jestem fanką. To musi być dobry dzień. :)


poniedziałek, 16 listopada 2015

bento 345.


Mimo weekendu nie było zbyt dużo czasu na zrobienie bento. Weny również trochę brak, więc na pomoc przyszły placuszki, które często ratują moje pudełka. :)


Tym razem głównymi składnikami są sos sojowy, zioła prowansalskie oraz czerwona papryka. Dodatkowo w pudełku porcja sosu tonkatsu, który idealnie mi pasuje do warzywnych placuszków wszelkiego rodzaju.


A na deser mleczne cukierki prosto z Japonii. Podobne są do naszych krówek - może dlatego tak bardzo je lubię. I mimo wszystko i tego, co za oknem, miłego poniedziałku Wam i sobie życzę.


poniedziałek, 9 listopada 2015

bento 344.


Powrót do rzeczywistości (żeby nie pisać polskiej szarej) trochę boli. Wspomnienia, również smaków, trochę łagodzą poniedziałki. I bento. :) Tym razem zdjęcia kiepskie, ale przepis fajny, więc mimo wszystko się dzielę.


Bardzi lubię dania jednogarnkowe, bo często można w nich wykorzystać produkty, z którymi nie do końca mamy pomysł, co zrobić. Tak było i tym razem, więc wpakowałam do garnka ryż, ugotowane marchewki i brokuła oraz kawałki pieczonego łososia teriyaki. A do tego świeży imbir, czarnuszka i sos sojowy. Mam obiad na dobrych kilka dni. :) A na drugie śniadanie, jak to zazwyczaj już jest, jogurt z płatkami owsianymi, syropem z agawy i kiwi. W tym tygodniu tydzień z przerwą w środku, więc damy radę! :)