Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałata. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 7 stycznia 2019

bento 377.


Zima za progiem, dzień długi i szaro-bury, więc bento musi być kolorowe, smaczne i duże. :) Lubię pudełka od Monbento, ale czasami wydają mi się zbyt pojemne jak na porcję obiadową do pracy i jak na moje potrzeby. Dzisiaj długaśny poniedziałek, więc kto wie, może nic nie zostanie w pudełku... Tym razem zabrałam ze sobą sałatkę grecką oraz kotlet z sosem tonkatsu i ryż z nieco kwaskową furikake. W kwiatki. :)


A na deser bardzo zielone muffinki z matcha, malinami i migdałami. Często je piekę, bo łatwo się je przenosi, szybko robi i zawsze dobrze smakują. Tym razem użyłam świeżej matcha z tegorocznej wizyty w Wazuce. Zielone niebo w gębie!


Miłego poniedziałku! (mimo wszystko) :)

poniedziałek, 25 czerwca 2018

bento 372.


Dawno już nie było sushi, także w bento. Trzeba było to nadrobić, szczególnie, że tym razem bardzo proste futomaki wypchane warzywami i krewetkami oraz nigiri z krewetką. W tym nowością dla mnie - marynowanym na słodko łopianem, który to pomyliłam w sklepie z tykwą. Bo wygląda bardzo podobnie. :)


Mamy więc rolki z krewetką, sałata, awokado, ogórkiem, rzodkwią, łopianem i serkiem oraz nigiri z krewetką i aromatycznym wasabi. Idealnym do takiego sushi był słodki sos sojowy, a porcja okazała się być bardzo treściwa. A na deser krakersy maślane i czereśnie. Pierwsze w tym roku.


Miłego dnia!

piątek, 1 lipca 2016

bento 355.


Przez ostatnie 2 miesiące bento towarzyszyło mi niemal codziennie. Jednak totalnie zabrakło czasu na uwiecznienie przynajmniej kilku pudełek. Dlatego dzisiaj takie oto bento - chyba najszybsza sałatka świata. Nie jestem z tego zbyt dumna, ale... chciałam koniecznie użyć dressingu, na który przypadkiem trafiłam w sklepie. Z zieloną herbatą. :)


Shizuoka-Cha Dressing niemalże pozostał niezauważony na półce. Ale jednak kątem oka go wypatrzyłam. I wiadomo, musiałam kupić. :) Nie bardzo wiedziałam, jak go użyć, mimo że na opakowaniu jest wiele możliwości (sałatki, mięso, kanapki...). Padło wiec na prosta sałatkę z jajkami na twardo, mixem sałat, awokado, kiełkami rzodkiewki i uprażonym sezamem.



Herbaciany dressing doskonale się nadał. Ma lekko octowy, lekko słodkawy smak i jest dosyć gęsty. Świetnie podkreśla smak i na pewno będe z nim eksperymentować dalej. Nie tylko w sałatkach. :)

Miłego weekendu!

wtorek, 23 czerwca 2015

bento 335.


Lekko i zielono na dziś. :) Tym razem sałatka z pieczonym dorszem, suszonymi pomidorami (mają ponoć pełno umami, czyli piątego smaku), kiełkami, jajkiem i sezamem.


A na deser pyszne matcha czekoladki upolowane ostatnio w Kuchniach Świata we wrocławskiej Renomie. Bardzo dobre, chociaż mogłyby być trochę jeszcze bardziej matcha. Cena masakrycznie wysoka - wiadomo dlaczego, ale mimo wszystko. Dobrze, że to był prezent, bo sama bym nie kupiła czekoladek za 20zł, które w Japonii (lub podobne) kosztują może z 5zł w stujenowcu. Ale cóż, jak się nie jest w Japonii... :)


poniedziałek, 19 stycznia 2015

bento 319.


Ostatnio chodziło za mną onigiri. Być może to znowu tęsknota za tymi japońskimi, które często kupowałam jako przekąskę w locie. :) A więc w ruch poszedł ryż, tuńczyk i czarnuszka. A także magiczny składnik odkryty przeze mnie niedawno - sos bananowy. Wbrew może pierwszym skojarzeniom, sos bananowy nie jest słodki (są dwa rodzaje tych sosów - łagodny i ostry), a smak bananów jest ledwo wyczuwalny. Dodaję go do wielu potraw, do mięs, np. do kurczaka, sprawdza się zamiast ketchupu, czy jako dodatek do sałatek.



Więc tym razem w środku onigiri mamy tuńczyka z czarnuszka i odrobiną sosu bananowego. :) A obok sałatka z buraka, pestek dyni, sałaty oraz malinowego winegret. I tylko czegoś na deser brakuje. :) Miłego poniedziałku!


czwartek, 14 sierpnia 2014

bento 302.


Dzisiaj miszmaszowa i trochę w stylu "co mi zostało w lodówce"sałatka. :) Mamy ugotowany kalafior, sałatę lodową, pomidory, oliwki, płatki migdałów i ciecierzycę, a do tego wszystkiego lekki dressing z oliwy, sosu sojowego i sezamu. 



A na deser mamy mocno czekoladową i na wpół bezglutenową muffinkę z borówkami i migdałami oraz przepyszne czekoladki matcha z galaretką. Aż żałuję, że nie przywiozłam ich więcej... 


Długi łikend czas zacząć! :)

poniedziałek, 21 lipca 2014

bento 297.


Letni leń. Nic się nie chce, nawet komponować pudełek. Więc znowu sałatka - szybka i treściwa. :) Grillowane kawałki kurczaka z sałatą, pomidorem, szczątkową ilością awokado, ogórkiem, kukurydzą, kiełkami i czarnuszką. Kolorowo. :)


A na deser ciacha marchewkowe - nie wiem, co mnie naszło, żeby w taki upał piec. Ale nie żałuję, bo to jedne z moich ulubionych ciastek - idealne połączenie marchewki i cynamonu. Być może bardziej nadają się na zimny listopadowy wieczór, ale cóż. :)

Miłego!

 

środa, 16 lipca 2014

bento 296.


Ostatnio żyję w biegu bardziej niż zwykle i nie mogę złapać chwili, aby uwiecznić benta. Tym razem się udało. Dostało mi się słoneczniki i jakoś tak świat zwolnił na chwilę. :)



Nadal eksperymentuję ze słodkim sosom sojowym - tym razem został w nim upieczony łosoś, którego dodałam do treściwej sałatki z jajkiem, pomidorem, kaparami, awokado, sałatą i czarnym sezamem. Za dressing posłużyła jedynie łyżka oliwy.

A na deser jogurt naturalny z otrębami owsianymi, słonecznikiem i bananem.
Lato! :)


czwartek, 13 marca 2014

bento 276.


Dzisiejsze bento powstało with a little help from my friends. :) Przepisem na sałatkę podzieliła się Ciocia, a pyszne bezglutenowe kokosanki podarowała nam M. Chcemy jeszcze! :)


Podstawą sałatki jest kurczak i warzywa. Kawałki kurczaka podsmażamy z przyprawą do gyrosa (lub inną wedle uznania). W misce łączymy pomidory, kukurydzę, ser feta i sałatę masłową oraz dodajemy dressing (śmietana z 3 łyżkami majonezu). Na bogato. :) Całość obsypaliśmy czarnym sezamem. A na koniec są jeszcze kawałki słodkiej pomarańczy.

Kolorowo i słonecznie, jak za oknem. :)

poniedziałek, 17 lutego 2014

bento 273.


Wczoraj Sebu Sushi narobiło nam smaka na domowe rolki. Więc nie było innego wyjścia, jak posushiować trochę. Postanowiliśmy pierwszy raz zrobić również słodki sos kabayaki, który uwielbiamy i który świetnie do sushi pasuje. Naszym zdaniem. :)


Skręciliśmy więc futomaki z pieczonym łososiem, serkiem, ogórkiem, sałatą i owym sosem właśnie. Pysznie wyszło. Mimo to udało nam się zachować kilka kawałków do bento. Na deser jest kokosowa muffinka z odrobiną zielonej herbaty matcha i truskawka oraz borówki.

Życzę Wam i sobie miłego tygodnia. :)


wtorek, 29 października 2013

bento 247.


Przypomniałam sobie o quinoa, czyli o komosie ryżowej, która jest smaczna i zdrowa, a dawno już nie gościła na naszych talerzach. I chyba nigdy jeszcze w bento. Aż do dzisiaj. A to za sprawą tego przepisu.


Jak zwykle doszło do pewnych modyfikacji, bo nie miałam w domu orzechów włoskich. Mimo to wyszła pyszna i treściwa sałatka. Początkowo nie byłam do końca przekonana z powodu tymianku, ale okazało się, że niepotrzebnie. A dzięki burakom quinoa zrobiła się kawaii różowa. :)

Na zagryzkę jest marchewka, jajko na twardo z czarnuszką oraz serek brie. Udanego dnia Wam i sobie życzę. :)


środa, 16 października 2013

bento 244.


 Dzisiaj w pudełku mięsko, warzywa i owoce. :)


Kawałki kurczaka w sosie teriyaki z odrobiną sezamu. Na sałacie. A także świeża figa, kawałki zielonej papryki i rzodkiewki.

Środa! :)


czwartek, 8 sierpnia 2013

bento 222.


Na dziś szybkie bento z serii "zobaczmy, co zostało w lodówce". :)

 

Mamy sałatkę makaronową z oliwą, sałatą karbowaną, czarnymi oliwkami i serem gorgonzola oraz owoce - gruszkę i jagódki.

Musi być lekko na taki upał...