Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mleczko kokosowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mleczko kokosowe. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 lutego 2015

bento 324.


Ostatnimi czasy to moje ulubione szybkie danie, bo szybkie, smaczne i treściwe. Powstało znowu na bazie eksperymentowania w kuchni. A zaczęło się od bardzo ostrej pasty koreańskiej, o której już kiedyś wspominałam tutaj - ta dzisiejsza jest pikantniejsza... Chciałam zrobić kurczaka na wzór tego w paście miso, ale był zbyt ostrrry. Dodałam więc pół puszki mleka kokosowego i... wyszło nieziemsko dobre! :)



Do tej całej mieszanki wybuchowej dodałam jeszcze pestki dyni oraz świeżego ogórka, który razem z mlekiem kokosowym świetnie złagodził smak pasty. Całość zmieszałam z makaronem ryżowym w kształcie muszelek.

A na mały deser chińskie moon cake, czyli ciastko księżycowe. Niedawno w pracy mieliśmy gości z Chin, którzy przywieźli dwa ogromne pudła tych ciastek z okazji chińskiego Nowego Roku. U mnie ostało się jedno jedynie ostatnie. Pięknie wygląda i całkiem nieźle smakuje. :)

Najlepszego na ten nowy tydzień! :)


piątek, 8 listopada 2013

bento 251.


Dzisiaj w bento same nowe smaki - dawno już o nich myślałam, ale nie było sprzyjającej chwili, aby je zrealizować. Aż do dziś. :)


Połączenie kurczaka i mleczka kokosowego chodziło za mną od dawna. W końcu zebrałam się w sobie, zaciągnęłam L. do kuchni i wyszło nam bardzo smaczne danie. :) Bazowałam na tym przepisie, ale, jak zwykle, musiałam nieco pozmieniać - imbir w proszku zastąpiliśmy świeżym i startym, zamiast nasion chilli dodaliśmy pół łyżeczki pieprzu cayenne, a z mięty zrezygnowaliśmy w ogóle. Kucarry połączyłam z trójkolorowym bardzo zdrowym ryżem.

Z kolei dla drugiej części pudełka inspiracją były kulinarne dzieła mojej blogowej koleżanki z Bento po polsku. Kule twarogowe - u niej wytrawne, u mnie nieco bardziej na słodko. :) Miałam je w głowie cały czas, ale jakos nie mogłam się zebrać, aby je zrobić. W końcu się udało - twaróg zmieszałam z łyżką jogurtu oraz łyżką serka mascarpone, dodałam pół łyżeczki cukru pudru, łyżeczkę cynamonu, a powstałe kule obtoczyłam w otrębach owsianych. Mniam!

Miłego długiego łikendu!