Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szpinak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szpinak. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 3 grudnia 2018

bento 376.


Na poniedziałek typowe bento zero waste - czyli pozostałości niedzielnego śniadania i obiadu. :) Nie ma w tym nic zaskakującego, ponieważ bardzo często do moich pudełek lądują tzw. resztki. Bo co zrobić z kawałkiem brokuła czy marchewki i jabłka? Nie ma sensu na siłę wciskać w siebie ostatniego naleśnika, skoro można go potem wrzucić do bento jako słodką przekąskę. Od lat wcielam w życie japońskie przysłowie Hara hachi bun me (腹八分目/はらはちぶんめ), co można przetłumaczyć jako "jedz tak, abyś był pełny w 80% procentach". Czyli zostaw mały niedosyt, a reszta niech wyląduje w pudełku. :)


Więc mamy ocalałego naleśnika z dżemem wiśniowym oraz kawałki owocu kaki na słodko. A główne danie to makaron szpinakowy z serem feta i brokułem. Trochę koloru w bento nie zaszkodzi na ten pochmurny grudniowy już dzień...

Coraz bliżej święta... :)

poniedziałek, 28 maja 2018

bento 370.


W tym tygodniu urlopowym bento raczej się u mnie nie pojawi, dlatego wrzucam pudełko z zeszłego tygodnia. Może kogoś zainspiruje. Truskawki (te najlepsze, bo polskie) są już wszędzie wokół. Nie mogło ich więc zabraknąć także w bento. 


Wraz z pojawieniem się coraz większej ilości świeżych owoców, moje kubki do smoothie także wracają do życia i często towarzyszą bento do pracy. Dla moich smoothie zawsze podstawą jest woda, szpinak i banan - tym razem dorzuciłam również truskawki i kiwi. 


A głównym daniem jest ryż z furikake (nic więcej nie potrzeba!) oraz sałatka z serem pleśniowym, szpinakiem, truskawkami, arbuzem i płatkami migdałów oraz odrobiną czarnego sezamu. 


Miłego i smacznego tygodnia! :)

poniedziałek, 21 maja 2018

bento 369.


Czasami pudełko musi być ciężkie od pyszności, bo dzień długi i mało miły.
Tym razem bento pomogła skomponować babcia, która robi najlepsze mielone na świecie. I kropka. :) A do mielonych idealnie nadaje się sos do japońskich schabowych tonkatsu. Wiadomo. :)


W drugiej części pudełka sałatka à la grecka, od której ostatnio jestem uzależniona. Bardzo szybka w przygotowaniu, ale pełna smacznych składników - od szpinaku, pomidorków i papryki począwszy, na oliwkach z anchoisa, serze feta i czarnuszce kończąc. A całość skropiona oliwą z suszonymi pomidorami. Mniam!


Miłego i szybkiego dnia! 

p.s. A na deser truskawki!!! :) 


poniedziałek, 24 lipca 2017

bento 363.


Na upały najlepsze są lekkie sałatki i... matcha słodycze. :) Przychodzi taki dzień, że schomikowane na potem, bo szkoda etc., słodkości z Japonii trafiają do bento na deser. Ostatnimi czasy dostałam trochę zielonych frykasów, które powoli, ale systematycznie, znikały. Wśród nich matcha Kit Katy, które, jak już kiedyś wspominałam, są dla mnie mało matcha, matcha brownie (przepyszne!) oraz lekkie ciacho mało matcha i bardzo słodkie.


Sałatka też nieco na zielono, bo ze świeżym szpinakiem i kiełkami oraz tuńczykiem jajkiem i czarnym sezamem. A do tego wafle ryżowe, które nie załapały się na zdjęcie :)


Miłego dnia!

środa, 31 maja 2017

bento 362.


Za oknem już letnia aura, w pudełku feeria barw. Smaczna i treściwa. Makaron ryżowy to makaron, którego używam najczęściej (myślę, że idzie łeb w łeb z japońskim makaronem soba). Lubię go za szybkość w przygotowaniu, plastyczność i fakt, ze pasuje mi do wszystkiego. :)


Dzisiejszy zestaw to wariacja na temat moich ulubionych pudełek. Podstawą jest makaron ryżowy oraz tofu. A do tego wybór warzyw - podsmażony na maśle bakłażan, czerwona papryka, marchewka, szpinak. Czarny sezam, trochę słodkiego sosu sojowego i gotowe. Na deser muffinki z herbatą hōjicha oraz domowym dżemem jagodowym. Jedno z moich ulubionych połączeń ever. :)



"Do lata, do lata..." :)

poniedziałek, 9 stycznia 2017

bento 359.


Z Nowym Rokiem kolejny raz sobie obiecuję częściej publikować posty bentowe. Życie zapewne i to postanowienie zweryfikuje. :) Tymczasem jednak obiecuję sobie i Wam jakieś bento najczęściej jak się da - idealnie byłoby raz w tygodniu... Zobaczymy. :)


Zima trzyma, więc bento obfite. :) Niezawodne risotto, które syci, wygląda i smakuje wybornie z pieczarkami, szpinakiem i... preparowaną quinoa. Odkryłam tę postać komosy ryżowej jakiś czas temu w Belgii, ale okazuje się, że i u nas jest już dostępna w tej wersji. 



A na deser kruche ciastka z matcha oraz migdały. Na dobry dzień i dobry tydzień. Smacznego i ciepłego! :)

poniedziałek, 24 października 2016

bento 357.


Na poniedziałek kolorowe i pożywne bento. Wygrzebałam pudełko, jedno z moich pierwszych, którego dawno już nie używałam. Nadal jest poręczne i idealne na lunch do pracy.



Sałatka z pęczaka, fety, szpinaku, pomidorków i nasion chia, do której białkowym dodatkiem jest kotlet z kurczaka w ziołach prowansalskich. A na deser belgijskie ciacho, które wyglądem przypomina mi japońskie momiji manju, oraz migdały do chrupania. Yeahsień! :) 


piątek, 25 marca 2016

bento 352.


Na koniec tygodnia szybkie i smakowite bento pełno piątego smaku, czyli umami. Na drugie śniadanie jogurt z herbata matcha i syropem z agawy, z borówkami i płatkami pszennymi. Chyba moje ulubione połączenie. :)



A na lunch makaron udon, z grzybami mun, szpinakiem, pomidorami suszonymi, pestkami dyni i czarnym sezamem. 

Smacznej Wielkiej Nocy! :)


poniedziałek, 15 lutego 2016

bento 351.


Dzisiaj pudełko na zielono - muffinka z matcha i makaron z tapioki i zielonej herbaty. :)



Wspomniany już makaron z krewetkami podduszonymi na oliwie z czerwoną cebulą, szpinakiem, tofu i czarnym sezamem. Wyszło z tego pyszne danie jednogarnkowe. A na deser jak to często bywa matcha muffinka z borówkami. Bento na okrągło. :)


poniedziałek, 30 listopada 2015

bento 347.


Kinpira (金平) chodziła za mną już od dawna i w końcu znalazła się w pudełku w wersji marchewkowej. To technika gotowania, która w głównej mierze polega na duszeniu i gotowaniu na wolnym ogniu, a przyrządza się w ten sposób przeważnie warzywa, wodorosty, tofu czy mięsa.



U mnie dziś kinpira z marchewki z sosem sojowym, sezamem i słodką papryką (zwykle używa się chili), która jest dodatkiem do dania głównego - makaronu udon ze szpinakiem i grzybami mun. Pełne pudełko na dłuuugi dzień...! :)


czwartek, 13 sierpnia 2015

bento 339.


Na upały najlepsze są lekkie sałatki i zimny jogurt z owocami. Ostatnio kombinacje takich zestawów lądują ze mną w pracy. A i tak momentami zamieniłabym obiadowy zestaw na owocowy sorbet... :)


Tym razem w bento sałatka z kurczakiem, szpinakiem, awokado, tofu, płatkami migdałów i mango z ostrym mango-ananasowym sosem. Jest słodko. A na deser czy drugie śniadanie jogurt z odrobiną syropu z agawy, płatkami owsianymi i porzeczkami. 

Nie dajmy się upałom! :)


poniedziałek, 13 lipca 2015

bento 336.


Już od jakiegoś czasu był smak na krewetki w tempurze. Ale że to trochę roboty kosztuje, jakoś nie mogłam się zebrać. W końcu jednak nadszedł ich czas. :) Tempura w moim wykonaniu jak zwykle pozostawia wiele do życzenia, ale cóż - nie zawsze wszystko wychodzi. :)


Krewetki stały się składnikiem szybkiej i pysznej sałatki letniej - z gotowanym bobem, szpinakiem, kiełkami i czarnym sezamem. A na deser przepyszne matcha delicje, które muszę przywieźć sobie w sporej ilości następnym razem. Bo w Polsce cena jest kosmiczna. :)



Okazało się, ze świetnym dodatkiem do tej sałatki, a szczególnie do krewetek w tempurze, jest pikantny sos z mango i ananasa. Mniam. :)