Za oknem już letnia aura, w pudełku feeria barw. Smaczna i treściwa. Makaron ryżowy to makaron, którego używam najczęściej (myślę, że idzie łeb w łeb z japońskim makaronem soba). Lubię go za szybkość w przygotowaniu, plastyczność i fakt, ze pasuje mi do wszystkiego. :)
Dzisiejszy zestaw to wariacja na temat moich ulubionych pudełek. Podstawą jest makaron ryżowy oraz tofu. A do tego wybór warzyw - podsmażony na maśle bakłażan, czerwona papryka, marchewka, szpinak. Czarny sezam, trochę słodkiego sosu sojowego i gotowe. Na deser muffinki z herbatą hōjicha oraz domowym dżemem jagodowym. Jedno z moich ulubionych połączeń ever. :)
"Do lata, do lata..." :)
Uwielbiam makarony, choć dla mnie soba bijae na głowę ten ryżowy. Ale mi smaka narobiłaś na azjatyckie jedzonko. Coś czuję, że dziś na talerz wjedzie jakiś stir-fry ;)
OdpowiedzUsuńW smaku faktycznie soba wygrywa, a stir-fry to zawsze i wszędzie. :)
UsuńMakaron wygląda pysznie, chociaż osobiście rzadko przygotowuję ryżowy, raczej chow mein na obiad :).
OdpowiedzUsuńDziękuję! U mnie chow mein bardzo rzadko - dlaczego, to całkiem dobre pytanie. :)
Usuń