poniedziałek, 23 lutego 2015

bento 324.


Ostatnimi czasy to moje ulubione szybkie danie, bo szybkie, smaczne i treściwe. Powstało znowu na bazie eksperymentowania w kuchni. A zaczęło się od bardzo ostrej pasty koreańskiej, o której już kiedyś wspominałam tutaj - ta dzisiejsza jest pikantniejsza... Chciałam zrobić kurczaka na wzór tego w paście miso, ale był zbyt ostrrry. Dodałam więc pół puszki mleka kokosowego i... wyszło nieziemsko dobre! :)



Do tej całej mieszanki wybuchowej dodałam jeszcze pestki dyni oraz świeżego ogórka, który razem z mlekiem kokosowym świetnie złagodził smak pasty. Całość zmieszałam z makaronem ryżowym w kształcie muszelek.

A na mały deser chińskie moon cake, czyli ciastko księżycowe. Niedawno w pracy mieliśmy gości z Chin, którzy przywieźli dwa ogromne pudła tych ciastek z okazji chińskiego Nowego Roku. U mnie ostało się jedno jedynie ostatnie. Pięknie wygląda i całkiem nieźle smakuje. :)

Najlepszego na ten nowy tydzień! :)


wtorek, 17 lutego 2015

bento 323.


Dzisiaj w pudełku lekkie, ale treściwe danie. Uwielbiam gryczaną sobę i właściwie mogą ją zjadać ze smakiem bez żadnego doprawiana. Tym razem również przygotowałam ją praktycznie bez żadnych ulepszaczy smaku - do całości dodałam jedynie trochę oliwy.



Gryczaną sobę połączyłam z tofu, jarmużem i pestkami dyni. Szybki i zdrowy zestaw. A na deser muffinki z jabłkami, cynamonem i zieloną herbatą matcha oraz płatkami migdałów. Ostatnio moje ulubione. :)


poniedziałek, 9 lutego 2015

bento 322.


I znowu pilav w pudełku. Bardzo lubię to danie, bo robi się je całkiem szybko, a jest smaczne i treściwe. A także proste w przygotowaniu. :)



Wystarczy ugotować ryż (zawsze używam takiego do sushi, bo lubię jego konsystencję i smak), ugotować marchewki i kurczaka (zwykle dodaję odrobinę sosu sojowego), rozpuścić 1/4 kostki masła z płatkami migdałowymi, a potem wszystko zmieszać i gotowe. :)

A na deser czekoladki mało matcha, ale fajnie chrupiące. :) Miłego tygodnia!


poniedziałek, 2 lutego 2015

bento 321.


Inspiracją dla dzisiejszej sałatki był ten przepis. Jak szybko można zauważyć, to była wręcz luźna interpretacja, ale głównie chodziło mi o jakieś ciekawe połączenie z batatami. Dodałam na przykład makaron ryżowy w kształcie muszelek, aby było bardziej treściwie - a nie chciałam używać ryżu. Makaron jakoś bardziej mi przypasował. :)



Jest również muffinka z anko, czyli z pastą z fasolki azuki. To już moje drugie podejście do takich muffinek i mimo ze wychodzą, mimo że połączenie matcha i anko jest bardzo japońskie, mnie nie do końca odpowiada. Wolę tylko matcha. :)