środa, 21 marca 2018

bento 367.


Z burgerami jest chyba jak z pizzą - mało kto ich nie lubi. :) Mimo że zdarza mi się zjeść burgera (i pizzę! :) ) na mieście, bardzo często robię je w domu. To trochę takie burgery na bakier, bo nie z mięsa a z soczewicy. Przepis jest bardzo prosty - ugotowana soczewica, pietruszka, sól i pieprz. Czasami również tofu. Gotowe burgery obtaczamy w bułce tartej i smażymy. Gotowe!


Najczęściej do burgerów używam zwykłych kajzerek, ładuję do środka majonez, czerwoną cebulę, pomidora, sałatę (lub szpinak, jak w tym przypadku) i domowe ogórki kiszone. Trochę trzeba było na koniec te burgery ścisnąć, aby zamknęło się wieczko, ale w sumie nie ucierpiały za bardzo. :) Na deser mega zielone ciasto z matcha i wiórkami kokosowymi, o którym pisałam już tutaj. I mandarynka! :) A to wszystko zapakowane w najnowsze przepiękne (i pojemne!) pudełko od Monbento. Miłego dnia wszystkim!


2 komentarze:

  1. Mmmmmm 😍 chyba po świętach wpadną burgery :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech wpadają, do mnie wpadają całkiem często. ;)

      Usuń