sobota, 29 czerwca 2013

big bento. 9



Mimo że lato w pełni, za oknem jakoś nie do końca to widać... Ale właśnie dlatego, aby rozpocząć sezon piknikowy, postawiliśmy na wyjście z domu. A piknik bez big bento, to nie piknik. :)


A w bento mamy słodkie czereśnie i truskawki oraz winogrona. Udało mi się dziś kupić jagody, wiec nie mogła zabraknąć matcha muffinek z tymi właśnie owocami. Jest też niemiecka laugenbrötchen z serkiem prosto z Dussedorfu - dzięki K.! :) A na deser karmelki z zielonej herbaty. 


Zabieramy ze sobą także jedną a naszych ulubionych zielonych herbat, jeszcze z polowań w Dusseldorfie. :)

p.s. Zdjęcia zrobione kilkanaście minut temu w słońcu, a teraz za oknem ciemno... Oby to nie był piknik pod parasolkami. :) Ikimashō!

piątek, 28 czerwca 2013

bento 202.


Wczoraj była spontaniczna tarta z przyjaciółmi, której jeden kawałek udało mi się uratować do bento. No dobra - dwa, bo L. też dostał swoją część. :)


Tarta z rukolą, śmierdziuszkowatym serem i kurkami. Pycha! A do tego słodkie kawałki pomarańczy i orzechy włoskie.

Łikend!


czwartek, 27 czerwca 2013

bento 201.


Kolejne szybkie bento z tempurą, która nie wyszła tak dobrze, jak powinna. Jak się człowiek spieszy... :)


A w skład tempury wchodzi bakłażan, cukinia i marchewka - miało być jeszcze tofu, ale w związku z tym, ze ciasto nie wyszło, jak należy, wolałam nie ryzykować. Ech... Do przegryzania mamy japońskie pikle od M., serek brie oraz brzoskwinię.

Już czwartek! :)



środa, 26 czerwca 2013

bento 200.


To już 200 pudełko na blogu. Jak ten czas leci - pamiętam jeszcze świętowanie 100! Nie miałam, niestety, czasu przygotować czegoś bardziej rocznicowego, a i muffinka powinna być chyba B, a nie M, ale w sumie jakiś związek jest. L. dostał dziś do pudełka eLkę. :)


A w bento dziś szybkie risotto z pieczarkami, groszkiem i sosem sojowym, a także wspomniana już muffinka waniliowa oraz kawałki brzoskwini paraguaya, cukinia i marchewka.

Witaminki na jesień tego lata. ;)


poniedziałek, 24 czerwca 2013

Bento warsztaty z MATSUMI Szkołą Języka Japońskiego


Ostatni łikend był bardzo intensywny, pełen wrażeń, stresu i satysfakcji, miłych spotkań i bento. :) Miałam okazję uczestniczyć w japońskich warsztatach zorganizowanych przez MATSUMI Szkołę Języka Japońskiego. Tym razem już nie jako uczestnik, ale prowadzący (!). Kosztowało mnie to sporo stresu, ponieważ były to pierwsze warsztaty, które prowadziłam, ale i było ogromną satysfakcją. Mam nadzieję, że nie było najgorzej i że przekonałam (przynajmniej niektórych), że sushi nie jest wcale takie straszne/drogie/nie-do-zrobienia, a bentować można nawet codziennie, a nie tylko od święta - i to bez specjalnych japońskich pudełek i gadżetów. :) W ramach warsztatów robiliśmy sushi bento i uczyliśmy się, jak ładnie zrolować futomaki, stworzyć nigiri oraz szybkie onigiri, były także legendarne ośmiorniczki z parówek. Muszę przyznać, że wszystkie pudełka mi się podobały - wypchane aż po brzegi z kolorowym sushi. Brawo!




 W ramach warsztatów (poza bentowaniem i sushiowaniem) można było spróbować swoich sił w kaligrafii, upiec anpany (pod kierownictwem królowej wypieków Ani), posłuchać prelekcji o Japonii, pofarbować coś i siebie w indygo, poznać tajniki ceremonii herbacianej i nauczyć się wiązania furoshiki oraz zakładania yukaty.

 
 


 






Więcej zdjęć z warsztatów wszelakich tutaj

A nad wszystkim i wszystkimi czuwał Frodziak, który dzielnie uczestniczył we wszystkich warsztatach, szczególnie tych kulinarnych. :)


Bardzo sie cieszę, że udało mi się kolejny raz spotkać się z Dorotą z Upajam sie Japonią, w końcu stanąć twarzą w twarz z Karoliną z Podróże Japonia oraz poznać Kasię, autorkę bloga Japonia pełną chochlą. Liczę na kolejne spotkania w tak cudownym gronie. :)


bento 199.


Bento na szybko po intensywnym łikendzie, o którym już niedługo na blogu. :)



Jeszcze jedna porcja własnej mieszanki warzywnej tym razem z dodanym tofu oraz zagryzki - świeży groszek, arbuz i pomarańcza. 

Kolorowo i smacznie - w sam raz na poniedziałek... :)



piątek, 21 czerwca 2013

bento 198.


Na piątek, na bogato. :)


Na ryżu kurczak teriyaki z pieczarkami i groszkiem doprawiony odrobiną miodu. A na zagryzkę truskawki oraz słodkości matcha, już prawie ostatnie...

Miłego łikendu sobie i Wam życzę! :)


czwartek, 20 czerwca 2013

bento 197.


Zazwyczaj nie kupuję gotowych mrożonek. Jakoś do nie do końca są mi one w smak. Jeśli chodzi o tzw. "chińskie" lepiej skomponować coś samemu. Tym razem połączyłam pędy bambusa, grzyby mun, marchewkę, zieloną papryką i sezam razem z sosem sojowym, oliwą i olejem sezamowym. A wszystko położone na ryżu.


A na przekąskę są kabanoski, wycięta rzodkiewka (moje pierwsze wycinanki!) oraz nektarynka.
Już czwartek! :)