wtorek, 2 kwietnia 2013
bento 167.
Bento na poWielkanocnej fali. :)
Po świętach nasze lodówki zwykle pękają w szwach - szczególnie po świętach spędzonych u babci. :) A więc w bento dzisiaj sałatka jarzynowa, której nie mogło zabraknąć na stole, marynowane pieczarki - jedna z moich ulubionych zagryzek, a także koreczki z żółtego sera, kabanosa i korniszona. A potem już bardziej na słodko - suszone śliwki oraz kawałek domowego serniczka. Brzuchy zahartowane... :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moja lodówka nie pęka w szwach bo u babci nie byłam, ale zazdroszczę smakołyków. Dziś robię zapasy lodówkowe, to może co smakowitego zakupię do bentko. Pozdrawiam ciepło,Monika
OdpowiedzUsuńLodówka mała, to i zapasy szybko się skończą. ;) Pozdrawiam i czekam na kolejne Twoje pudełka. :)
UsuńU mnie świąteczne potrawy szybko się rozeszły niestety, ale salatka jarzynowa też znalazla się raz w bento:) Koreczki uwielbiam - wygodne i niekrępujące, szczególnie w pracy;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię koreczki, ale nie zawsze mam pomysł, z czym je zrobić, a niby można ze wszystkim. :) Pozdrawiam
Usuń