Znowu jakieś kwieciste bento - chyba już naprawdę wiosny mi trzeba. :)
A w pudełku wariacja na temat tureckiego pilavu. Ta wersja jest bardzo łatwa do zrobienia, a pilav wychodzi delikatny w smaku - L. czasami doprawia po swojemu. :) Mamy więc ryż z kawałkami gotowanego kurczaka, gotowaną marchewką i płatkami migdałów w masełku. Pycha!
Na deser z kolei ciasteczka Oreo - może trudno w to uwierzyć, ale jem je pierwszy raz i muszę przyznać, że mają coś w sobie. :) I owoce - pomarańcza oraz banan.
możesz sie zemną podzielić; D
OdpowiedzUsuńZapraszam. ;)
Usuń