Tydzień urlopu, więc chwilowy zastój w bentowaniu. Ale, żeby nie było, że nic się nie dzieje, tym razem
bento dla L. Jest makaron z posypką o smaku
wasabi oraz kawałki schabowego, a na deser słodkie pomidorki i kawałki ananasa. Proste i treściwe. :)
A w środę koleje
bento wyzwanie - tego nie mogę pominąć! :)
Posypka taka sama jak do ryżu? Połączenie wasabi i makaronu musi być niezłe :D. Bentowanie jest jak nałóg - chciałoby się przygotowywać pudełka nawet kiedy nie są potrzebne np. w czasie wolnego ;]. Czekam na kolejne wyzwanie!
OdpowiedzUsuńTak, używam furikake nie tylko do ryżu - polecam poprobowac. :)
UsuńZ pewnością jak już zaopatrzę się w furikake to będę testować różne wariacje :D. Sprowadzasz zazwyczaj z zagranicy?
UsuńNajczęściej mam furikake albo z Japonii (wychodzi najtaniej, jak ktoś przywiezie), albo kupuję np. w Pradze. w Polsce jest za droga.
UsuńJak pojadę do japonii to już postanowiłam, że kupię tony tego furikake xD niewiem jak Ty to robisz, rzeczywiście - niby proste, ale ja nie umiem wymyślić takich fajnych połączeń =P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze kilka paczek w szafce - dla mnie to sposób na najszybszy lunch/obiad. :)
Usuńta posypka o smaku wasabi musi nieźle dawać w palnik ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Daje, dlatego je ją tylko L. :)
Usuń