Bento resztkowe, jakkolwiek to brzmi, ale to prawda. Często. :)
Mamy więc końcówkę potrawko-gulaszu L. oraz ogórki małosolne
by Babcia. Oraz ostatnie ciasteczko owsiane, znowu rolki z rukolą, ale tym razem dodałam też pesto, i misiowe jajo.
Myślę już o łikendzie i piknikowym menu. Oby tylko pogoda dopisała...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz