Drugie już bento przygotowane przez L. Tym razem mamy potrawkę z kurczaka, papryki, ogórków konserwowych i powideł śliwkowych oraz różne rodzaje ciemnego chlebka, winogrono i śliwki. A na dokładkę kawał domowego ciacha od naszej Pani Sąsiadki. :)
W sumie to L. mówi, że to bardziej gulasz, ale ja się nie znam. W każdym razie mamy gotowane kawałki kurczaka, do których dodajemy paprykę w sosie pomidorowym z czosnkiem (homemade), ogórek konserwowy z cebulką (homemade) i pół słoika powideł śliwkowych (homemade). Wszystko razem się miesza i gotuje. Na koniec odlewa się trochę powstałego sosu i dodaje jogurt lub śmietanę zmieszaną z maką. I gotowe. :)
piękny blog :) i bardzo inspirujący. Od dawna czaję się, żeby zacząć przygodę z bento ale wciąż brakuje mi odwagi ;) Jakie pudełko jest najlepsze na "ten pierwszy raz"? w moim pudełku będzie drugie śniadanie/lekki lunch, ale w drugim pudełku muszę jakoś przetransportować obiad :C (bo mój mężczyzna pracuje po 12h)..
znasz może jakąś ciekawą stronę japońską na której mogę pozamawiać 'gadżety'? Bo te polskie z pudełkami i minimalną ilością wykałaczek, przegródek itp. znalazłam i na pewno w którymś z nich popełnię zakupy pudełkowe, ale żem gadżeciara, która kocha słodkie dodatki, to jakoś wolałabym szukać dodatków u źródła ;)
Dziękuję. :) To raz, a dwa - stron w sieci jest mnóstwo i niekoniecznie trzeba od razu zamawiać z Japonii (przesyłka jest horrendalnie droga...). Polecam francuskie Bento&Co. (http://www.bentoandco.com/) i francuskie chyba CasaBento (http://casabento.com/shop/en/). Z japońskich warto wspomnieć o Yellow Studio (http://www.rakuten.ne.jp/gold/yellowstudio/) oraz Torune (http://www.torune.co.jp/shop/index.php?main_page=product_info&products_id=139). Poza tym każde pudełko, które jest szczelne i ma dobre dla nas wymiary nadaje się na bento, niekoniecznie musi być made in Japan. A po trzecie - odwagi! :)
Bardzo proszę coś więcej o potrawce z kurczaka i powideł ;-)
OdpowiedzUsuńW sumie to L. mówi, że to bardziej gulasz, ale ja się nie znam. W każdym razie mamy gotowane kawałki kurczaka, do których dodajemy paprykę w sosie pomidorowym z czosnkiem (homemade), ogórek konserwowy z cebulką (homemade) i pół słoika powideł śliwkowych (homemade). Wszystko razem się miesza i gotuje. Na koniec odlewa się trochę powstałego sosu i dodaje jogurt lub śmietanę zmieszaną z maką. I gotowe. :)
UsuńOoo, to jest myśl - muszę moją drugą Połowę poprosić o bento :))
OdpowiedzUsuńTwoje wygląda pysznie!!
O.
Liczę, że L. będzie częściej bentował. :)
Usuńpiękny blog :) i bardzo inspirujący. Od dawna czaję się, żeby zacząć przygodę z bento ale wciąż brakuje mi odwagi ;)
OdpowiedzUsuńJakie pudełko jest najlepsze na "ten pierwszy raz"? w moim pudełku będzie drugie śniadanie/lekki lunch, ale w drugim pudełku muszę jakoś przetransportować obiad :C (bo mój mężczyzna pracuje po 12h)..
znasz może jakąś ciekawą stronę japońską na której mogę pozamawiać 'gadżety'? Bo te polskie z pudełkami i minimalną ilością wykałaczek, przegródek itp. znalazłam i na pewno w którymś z nich popełnię zakupy pudełkowe, ale żem gadżeciara, która kocha słodkie dodatki, to jakoś wolałabym szukać dodatków u źródła ;)
Dziękuję. :) To raz, a dwa - stron w sieci jest mnóstwo i niekoniecznie trzeba od razu zamawiać z Japonii (przesyłka jest horrendalnie droga...). Polecam francuskie Bento&Co. (http://www.bentoandco.com/) i francuskie chyba CasaBento (http://casabento.com/shop/en/). Z japońskich warto wspomnieć o Yellow Studio (http://www.rakuten.ne.jp/gold/yellowstudio/) oraz Torune (http://www.torune.co.jp/shop/index.php?main_page=product_info&products_id=139). Poza tym każde pudełko, które jest szczelne i ma dobre dla nas wymiary nadaje się na bento, niekoniecznie musi być made in Japan. A po trzecie - odwagi! :)
Usuń