Kolejny raz w pudełku gości tempura. Jej przygotowanie jest nieco pracochłonne, ale efekt końcowy wynagradza wszelkie trudy. :) W końcu udało nam sie zdobyć także sos do tempury prosto z Japonii.
Tym razem tempura z czerwonej cebuli, czerwonej i zielonej papryki oraz czerownego winogrona. Muszę przyznać, że winogrono smakowało wyśmiencie i będziemy ten eksperyment powtarzać. Poza tempurą mamy suszone morele i wiśnie oraz mini muffinki jabłkowe od BioAni.
Znacie jeszcze jakieś inne pomysły na tempurę? Co można w taki sposób przygotować? Ciekawam. :)
Z tempurą nie pomogę niestety. Ale Twoim bento jestem zachwycona;)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki. Muszę częściej wpadać na twojego bloga. :)
Usuńale pyszności *-*. uwielbiam tempurę, ale nigdy nie jadłam np owoców w tempurze hmm...
OdpowiedzUsuńZ tymi winogronami to był kolejny (udany) eksperyment. W planach jeszcze co najmniej truskawki. :)
UsuńCoraz ładniejsze te Twoje bento ;). Dodawaj tylko inne napisy, najlepiej białe jakąś ciekawszą czcionką. Boże, chciałabym umieć tak fajnie układać jedzenie w bento-boxach *u*
OdpowiedzUsuńŚliczne dzięki! A co do napisów, jest ambitny plan poprawienia ich wszystkich w łikend (dlatego na najnowszych zdjęciach podpisów w ogóle brak) - mam nadzieję, że czas pozwoli... :)
UsuńA co byś powiedziała na świeżego ananasa w tempurze?
OdpowiedzUsuńHm, powiedziałabym TAK. I na pewno kiedyś spróbuję. :) Pozdrawiam
Usuń