Potrzebowałam czegoś
kawaii. :) Jak wiadomo w Japonii akurat cute-rzeczy nie brakuje. Padło na
Rilakkumę.
W pudełku Rilakkuma w postaci
inarizushi - w sieci jest mnóstwo takiego sushi, a
tutaj można podejrzeć krok po kroku, jak owego miśka zrobić. Obok Rilakkuma jagodowa muffinka. W
bento także połówka jabłka oraz pomidorki i przepiórcze jajka na rukoli.
co za smaczne misie aż szkoda ich jeść ;D
OdpowiedzUsuńDokąłdnie! Całe szczęście w domu mam jeszcze na zapas. ;)
UsuńApetycznie :) Idealne na początek udanego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńTaką mam też nadzieję, że będzie, dzięki miśkom, udany. :)
UsuńGdzie kupiłaś te torebki ze smażonego tofu?
OdpowiedzUsuńBento świetne, palce lizać!
Dzięki! Zawsze kupuję w sklepach Kuchnie Świata. Ostatnio podrożały, niestety.
UsuńToż to prześliczne jest! Widać, że Rilakkuma nie mógł przejść obojętnie obok polskich blogerów ^^. Szkoda tylko właśnie, że czasem przepisy na kawaii-cudeńka wymagają produktów trudno dostępnych, ale z szukaniem i wymyślaniem zastępstw też jest zabawa.
OdpowiedzUsuńDzięki, też mi się podoba. ;) Lubie kuchnie japońską i zawsze mam w domu jakieś japońskie produkty, ale wiem, że nie zawsze jest łatwo je zdobyć. :)
UsuńMasz jakiś autorski sposób delikatnego obierania przepiórczych jaj, czy po prostu używasz Szmocy?
OdpowiedzUsuńNigdy obieranie tych jajek nie sprawiało mi żadnego problemu - śmiem nawet twierdzić, że obiera się je lepiej niż kurze. :)
UsuńJakie to urocze! Cudowne misie i do tego smak inarizushi... pychota! Nigdy nie mogę się napatrzeć na takie kawaii bento ;3 i ta jagodowa muffinka... uwielbiam jagody! ^^
OdpowiedzUsuńDzięki! Muffinki wyszły pysznie - chyba zrobię kolejną porcję w łikend. :)
Usuń