Bento: posiłek w pudle.
Bentō - w japońskiej kuchni oznacza posiłek na wynos, w pudełku lub termosie. Można go zabrać do szkoły, pracy lub na wycieczkę. Od tradycyjnych polskich kanapek jest bardziej dekoracyjny i weselszy. Od fastfoodów i jedzenia na mieście - zdrowszy, smaczniejszy i… tańszy. My, Magda, Monika (Bento po polsku) i Ola (Zapiski kulinarne Oliko), już o tym wiemy:) "Bentujemy" prawie codziennie, dla siebie i swoich bliskich. Pudełkowanie śniadań to dla nas świetna zabawa! Z tego powodu postanowiłyśmy wyznaczyć sobie nawzajem bentowe wyzwania. Od dziś, w każdą środę co dwa tygodnie będziemy pokazywać bento zrobione według specjalnych wytycznych.
Piątym tematem jest... Halloween! :)
Motywów "halołinowych" jest mnóstwo - dynie, nietoperze, pająki i pajęczyny, mumie, wampiry, duchy, dynie, zombie etc. Ja wybrałam tylko kilka z nich, choć długo się zastanawiałam. W bento między innymi jedna z moich ulubionych "halołinowych" postaci - Jack Skellington z The Nightmare Before Christmas.
Nie wyszedł mi tak pięknie, jak chciałam, ale ogólny zarys jest. :) W tej samej części pudełka także pomidorki udające "halołinowe" dynie oraz niebo usiane gwiazdkami z nietoperzem.
W drugiej części bento na Halloween mamy duszki z kalarepki, duszkowe prażynki, marchewkowe pseudo dynie z nietoperzami i gwiazdki na nori i ryżu. I jest także "halolinowy" kubek na gorącą czekoladę.
Cukierek albo psikus!
Podejmiesz wyzwanie?
Jeśli tak, to masz dwa tygodnie by zrobić bento-interpretację tematu pierwszego. Link do bloga lub bezpośrednie zdjęcie umieść na naszym Fanpage'u.
Pokaż światu swoje śniadanie! Nie możemy się doczekać, by je zobaczyć!
Miłej zabawy! Za dwa tygodnie kolejne wyzwanie! :)