Od słowa do czynu. :)
Bentusie skomentowały poprzedni post, że można też fasolkę mung z ryżem i warzywami usmażyć. W lodowce była cukinia i żółta papryka i tak jakoś wyszło. Do tego odrobina sosu sojowego i, oczywiście, ugotowana fasolka mung.
A na zagryzkę jest biała czekolada z jagodami goji (
dokładnie ta), ciacho marchewkowe i kawałki śliwki.
Bez zbędnych ceregieli - piątek czas zacząć! :)
bez zbędnych ceregieli - zjadłabym ten ryż!
OdpowiedzUsuńSycące, smaczne i proste danie - ideał. :)
UsuńCudnie! A jesz potem ten ryż na ciepło (tzn. podgrzewasz w pracy) czy na zimno? Ja lubię w obu wersjach, choć - swoją drogą - marzy mi się możliwość podgrzewania zawartości bento-boxa w pracy... To by znacznie urozmaiciło możliwość przygotowywania jedzenia na wynos.
OdpowiedzUsuńMam możliwość podgrzania posiłku w pracy, ale zwykle jem na zimno i na szybko przy biurku. :)
Usuń