wtorek, 30 października 2012

bento 93.


Coś po Bento Warsztatach kolor się mnie trzyma w pudełku. :) Może to i dobrze, skoro za oknem szaro, buro i ponuro. A do tego zimno...


W pudełku na dziś same smakołyki. W końcu rozpakowałam pudełko pandowych ciasteczek (są takie kawaii!), więc kilka wylądowało w bento. Poza nimi jest marchewkowa muffinka oraz jabłkowa szachownica i kawałki kiwi.


Znalazłam w kuchennej szafce paczkę soby - cóż za miła niespodzianka! I tak mamy w bento sobę z furikake, a także kukurydzę i domowe ogórki kiszone. Następnym razem spróbuję zrobić sobę na słodko. Japończycy będą mnie przeklinać. :)

10 komentarzy:

  1. słodkie pandy!!! w ogóle piękne bento!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. haha dokładnie tak, pandzie są kawaii <3 smaczne bento xD aż zgłodniałam xP sama zrobiłaś muffinkę='> ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muffinki robię sama - korzystam zawsze z tego samego przepisu odpowiednio go tylko modyfikuję. Tym razem dodałam startą marchew i dużo cynamonu. :)

      Usuń
  3. ...i jak tu nie mówić o bentotelepatii?:D U mnie dziś soba z furikake:D

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne bento. jak wszystkie zresztą:)
    i te pandy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję, a pandy na pewno dodają uroku. :)

      Usuń