środa, 24 października 2012
bento 90.
Kolorowo dziś wyszło i znowu jesiennie, bo i szyszki mamy, i żołędzie - w tle, nie w pudełku. :) Szkoda tylko, że coraz częściej zdjęcia trzeba robić przy sztucznym świetle - nie wychodzą już tak ładnie...
Jest czerwona papryka nafaszerowana mięskiem i kaszą z odrobiną furikake, a do niej modra kapusta babcinej roboty, którą uwielbiam. Poza tym świeża marchewka do chrupania, ciastko kasztanowe (już ostatnie...) i cukierki z zielonej herbaty.
Powoli zbliżamy się do setnego bento na blogu. Oj, będzie się działo. ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cukierki z zielonej herbaty? Mmm, muszą być pyszne. :)
OdpowiedzUsuńSą, są - smakują trochę jak karmelki. :)
UsuńAleż to musi być pyszne <3
OdpowiedzUsuńByło pyszne. Wszystko. :)
UsuńAle smakowita papryczka <3 Woła: "zjedz mnie" :D Fajny pomysł na bento :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Już nie raz okazało się, że papryka to idealne "tworzywo" do bento. :)
Usuń