Kiedyś gdzieś na jakimś blogu/portalu/stronie moje oko zawiesiło się na wrapach z rukolą, serkiem brie i musztardą Dijon. I są. Dzisiaj w
bento. :)
Wrapy pełnoziarniste - tak samo dobre na zimno, jak i na ciepło. I na pewno jeszcze nie raz zawitają do pudełka. :) Obok zawijasków słodkie pomidorki koktajlowe i kawałki wędzonej mozzarelli. W
bento także kiwi, batonik musli z żurawiną i krakersy.
Pyszności! A wiesz że na dziś planowałam wrapy?:D Ale nie dotarłam do sklepu, taki był szalony dzień. Oficjalnie więc porywam Twoje bento i zjadam, omnomnom ~
OdpowiedzUsuńBentowa telepatia działa. ;) Ale za późno - już dawno zjedzone było. Hihi :)
Usuńi u mnie mają być niedługo wrapy, tortilla już jest, zastanawiam się teraz nad fillingiem:)
OdpowiedzUsuńA z rukolą jeszcze nigdy nie jadłam.
Rukolę jem ze wszystkim niemalże, nawet do zwykłych kanapek ją pakuję. Pycha! :)
Usuńwrapy są idealne do bento, wędzonej mozarelli jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńPiękne to Twoje bento
Pozdrawiam
Monika
Dzięki! Wrapy, naleśniki etc. rzeczywiście się sprawdzają. :)
UsuńSmakowicie wyglądają te wrapy. Mają fajną, konkretną zawartość. Dobrze jest widzieć takie pomysły, bo czasem trudno mi znaleźć sycące elementy do bento, które można zapakować w umiarkowanych ilościach. Batonik musli idealnie wpasowany :D. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż lubię jak mam w pudełku jakiś konkret - w końcu ma wystarczyć na pół dnia, a na samej sałacie bym nie wytrzymała. :) Pozdrawiam
Usuń