piątek, 25 stycznia 2013
bento 138.
Jak tylko zobaczyłam ten sos, musiałam go mieć. Hot Mango Chutney okazał się być przepyszny - słodycz mango miesza się z pikantnym smakiem. Idealnie pikantnym - na granicy mojej tolerancji. :)
Stwierdziliśmy z L., że idealnym zastosowaniem sosu będzie obiad, a na talerzu kurczak i ryż. Trochę zostawiliśmy do bento. :) I na zagryzkę kawałek żółtej papryki. A w drugiej części pudełka owoce, mandarynka i gruszka, oraz amarantuski. I lew. :) Piąąątek!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ja się, sądząc po miniaturce, zastanawiałam co to za kwiatek:D A to papryka:) Miłego piątku!!
OdpowiedzUsuńTaki kulinarny psikus. :)
UsuńHa, też mi dałaś do myślenia z ta papryką! Myślałam, ze to jakiś egzotyczny owoc :)
OdpowiedzUsuńUkroiłam i stwierdziłam, że całkiem ładnie wygląda. I tak już zostało. :)
UsuńRównież dałam się nabrać na paprykę! ^^ Sos intrygujący...Zamierzałam w najbliższym czasie zrobić kurczaka w sosie słodko-kwaśnym, ale taka wersja...Coś zupełnie nowego! Warto być jednak otwartym na takie okazy i mieć oczy szeroko otwarte.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za smakami słodko-kwaśnymi, za to słodko-pikantne to co innego. :) Polecam spróbować.
Usuń